Witam!
W tym roku kupilem kochana OCTAVIA II 2.0 TDI 140KM. Jest to wersja Elegance wiec seryjnie mam alusy 205/55/16. Chce kupic zimówki razem ze stalowymi felgami na opony.com w rozmiarze 195/65/15, 6,00JX15. Bylem tez z ciekawosci u oponiarza/wulkanizatora aby przedstawił mi swoja oferte, jednak powiedzial ze z doswiadczenia wie ze 195/65/15 nie wejda za cholere przy tym silniku bo felga jest za mala i bedzie obcierac o zacisk hamulca. Podobno zacisk hamulca jest wiekszy w tej wersji. Wydaje mi sie ze gosc jest w bledzie, szukalem w roznych zrodlach informacji aby potwierdzic jego teorie ale bezskutecznie. Sprawa jest dosc istotna bo przy komplecie kol mozna zaoszczedzic kilka ladnych stowek.
Wiec czy felgi 15" beda pasowac w mojej Skodzinie? :szeroki_usmiech
Witam!
W tym roku kupilem kochana OCTAVIA II 2.0 TDI 140KM. Jest to wersja Elegance wiec seryjnie mam alusy 205/55/16. Chce kupic zimówki razem ze stalowymi felgami na opony.com w rozmiarze 195/65/15, 6,00JX15. Bylem tez z ciekawosci u oponiarza/wulkanizatora aby przedstawił mi swoja oferte, jednak powiedzial ze z doswiadczenia wie ze 195/65/15 nie wejda za cholere przy tym silniku bo felga jest za mala i bedzie obcierac o zacisk hamulca. Podobno zacisk hamulca jest wiekszy w tej wersji. Wydaje mi sie ze gosc jest w bledzie, szukalem w roznych zrodlach informacji aby potwierdzic jego teorie ale bezskutecznie. Sprawa jest dosc istotna bo przy komplecie kol mozna zaoszczedzic kilka ladnych stowek.
Wiec czy felgi 15" beda pasowac w mojej Skodzinie? :szeroki_usmiech
poizon, rzuć okiem na wewnętrzną stronę klapki wlewu paliwa - na pewno coś Ci się rozjaśni ... :wink:
rzucilem okiem, wulkanizatorowi tez pokazalem, ale powiedzial ze to bardzo ogolna tabela jest, niekoniecznie musi mowic prawde. wiec widze ze koles to niezly lamus, choc wydaje sie byc specem.
A czemu wogóle zmieniać na stalowe i nie wykorzystać alusów? Te zimy teraz to już nie to, co kiedyś. Słyszałem jedynie, że sól może wejść w reakcję z aluminium, ale ile w tym prawdy nie wiem.
Bardziej oplaca kupic sie 15" ze stalowkami, niz na 16" alu zakladac zimowki.
Dunlop 195/65/15 + stalowki + zalozenie = 1500pln
Dunlopy 205/55/16 1300pln + 100 za zalozenie zima + 100 zalozenie wiosna = 1500pln
a tak mam 2 komplety kol i nie musze stac w kolejkach u wylkanizatora.
Bardziej oplaca kupic sie 15" ze stalowkami, niz na 16" alu zakladac zimowki.
Dunlop 195/65/15 + stalowki + zalozenie = 1500pln
Dunlopy 205/55/16 1300pln + 100 za zalozenie zima + 100 zalozenie wiosna = 1500pln
a tak mam 2 komplety kol i nie musze stac w kolejkach u wylkanizatora.
Mam dokładnie taki sam zestaw i też wydaj mi się to calkiem dobrym rozwiązaniem.
Ekonomia, ale wulkanizator i tak Ci powie, ze trzeba co sezon sprawdzać wyważenie ...
Dzisiaj wymieniałem koła letnie 205/55R16 alu na zimowe 195/65R15 na metalowych felgach. Po wyważeniu kół okazało się że na każdym trzeba zmienić przynajmniej jeden odważnik.
Czyli jednak jak komuś nie przeszkadza niewyważone koło o 5-8 gram to nie ma problemu. Tylko przekładać.
Kapuhy napisał/a:
Ekonomia, ale wulkanizator i tak Ci powie, ze trzeba co sezon sprawdzać wyważenie ...
Dzisiaj wymieniałem koła letnie 205/55R16 alu na zimowe 195/65R15 na metalowych felgach. Po wyważeniu kół okazało się że na każdym trzeba zmienić przynajmniej jeden odważnik.
Czyli jednak jak komuś nie przeszkadza niewyważone koło o 5-8 gram to nie ma problemu. Tylko przekładać.
Pojeździsz trzy dni i znowu nie będą idealnie wyważone :lol: Z moich doświadczeń wynika, że niewyważenie rzędu 5 gram to może nawet od maszyny zależeć... Wyważysz, zawieziesz kółka do innego zakładu i znowu można wyważać :szeroki_usmiech
Pojeździsz trzy dni i znowu nie będą idealnie wyważone :lol: Z moich doświadczeń wynika, że niewyważenie rzędu 5 gram to może nawet od maszyny zależeć... Wyważysz, zawieziesz kółka do innego zakładu i znowu można wyważać :szeroki_usmiech
Dokładnie , ale 27 zł za ponowne wyważenie i przełożenie kół to nie majątek. Więc dla samego sprawdzenia można wyłożyć te pieniądze.
Komentarz